Podlewanie jest jedną z kompleksowych czynności, która wchodzi w zakres prac każdego działkowca. Radzimy, jak, gdzie i kiedy podlewać, by rośliny dobrze rosły.
Należy pamiętać, że:
• Wszystkie rośliny lubią wodę i podlewanie o stałej porze.
• Umiejętne podlewanie podnosi bonitację środowiska czyli zdolność produkcyjną, wpływa pozytywnie na kondycję i stan fizjologiczny roślin a to z kolei przekłada się na zdrowotność, wzrost, kwitnienie, owocowanie i plony.
• Racjonalne podlewanie to podlewanie niezbyt częste - przeciętnie 2-4 razy w tygodniu ale obfitą ilością wody. Zbyt ubogie podlewanie, szczególnie po dniu upalnym, daje chwilową „ulgę” spragnionym roślinom. Taki sposób podlewania można jedynie porównać do zjawiska „rosy”.
• Intensywność podlewania zależy także od wymagań glebowych, jej struktury oraz roślin. Rośliny rosnące na glebach piaszczystych (bez podłoża próchnicznego) wymagają częstszego podlewania z uwagi na szybkie przemieszczanie się wody w głąb profilu glebowego oraz parowanie.
• Zanim podlewanie wpiszemy do naszego stałego cyklu czynności, musimy poznać możliwości i właściwości gleby oraz etapy rozwoju biologicznego naszych roślin. W różnym okresie wzrostu może być (i zazwyczaj jest) różne zapotrzebowanie roślin na wodę.
Kiedy i jak oraz w jaki sposób najlepiej podlewać?
• Przed zachodem słońca – rośliny wówczas są najbardziej spragnione wody. Podlewamy wtedy bardzo obficie. Pamiętajmy, że rośliny nie lubią silnego polewania bezpośrednio wodą liści i kwiatów – nawet wieczorem, szczególnie te pokryte kutnerem.
• Wczesnym rankiem - również dobra pora pod warunkiem, że zrobimy to przed wschodem słońca.
• Dobry efekt podlewania to ziemia przesiąknięta na głębokość od 5cm (dla roślin o wiązkowym systemie korzeniowym) do 10-15 cm dla gatunków z palowym systemem korzeniowym.
• W okresie bardzo wysokich temperatur w dzień i równie dużych w nocy, dobrze jest wykonać podlewanie rano i wieczorem. W tym roku nie ma takiej potrzeby.
• Rośliny zaliczane do grupy tzw. iglaków wymagają całorocznego podlewania - szczególnie w okresie wczesnej wiosny (marzec, kwiecień)
• Niesystematyczne podlewanie roślin może być przyczyną nękającego ich „długotrwałego stresu”.
• Najlepszą metodą podlewania jest podlewanie kropelkowe, a najlepszą wodą tzw. „ deszczówka” czyli woda miękka, w której doskonale rozpuszczają się wszystkie związki i składniki potrzebne do rozwoju roślin.
• Jeśli musimy podlewać rośliny przy pomocy węża ogrodowego to pamiętajmy, że rośliny a szczególnie kwiaty lubią łagodny sposób podlewania tzn. niezbyt silnym strumieniem.
• Wieczorem w miejscach narażonych na duże zapylenie, zakurzenie tj. przy drogach, ciągach komunikacyjnych możemy i powinniśmy rośliny podlać metodą „zraszania” w celu „spłukania” naleciałości i związków toksycznych z liści i kwiatów.
• Pamiętajmy o spulchnianiu gleby.
Rośliny warzywne, które lubią:
a) częste podlewanie:
• kapustne, truskawki, sałata, pomidory, papryka i wszystkie inne – u których występuje zjawisko dużej transpiracji.
b) umiarkowane podlewanie i są wytrzymałe na suszę:
• bulwy, cebulowe, marchew, buraki
Negatywne skutki podlewania, czyli kiedy nie powinno się podlewać roślin
Zapamiętaj, że kiedy podejmiemy decyzję o podlaniu roślin na naszej działce w okresie intensywnego słońca, narażamy rośliny na poparzenie, wywołanie szoku oraz stwarzamy (poprzez utrzymującą się długo wilgoć) dodatkowe warunki do rozwoju chorób grzybowych i bakteryjnych szczególnie jeśli rośliny rosną w silnym zwarciu.
Kolejnym problemem, który występuje podczas podlewania roślin w dzień upalny i słoneczny jest ograniczenie pobieranie wody. Dlaczego? Dlatego, że rośliny nie są zainteresowane pobieraniem wody a bardziej jej oszczędzaniem. Ustaje do minimum zjawisko transpiracji. Można zatem zdecydowanie powiedzieć, że podlewanie w środku dnia jest marnotrawieniem wody.
Zapamiętaj, że Polska nie należy w Europie do krajów zasobnych w wody powierzchniowe i podziemne z uwagi na większy odpływ aniżeli przypływ tych wód. Dlatego sposób podlewania i czas muszą być przez nas dobrze przemyślane. Żeby wiedzieć co czują rośliny jeśli je podlewamy np. w południe, proponuję prosty eksperyment. Będąc na działce wystawmy swoje ciało na działanie słońca, a następnie strumieniem wody polejmy je. Zobaczymy czy to przyniesie nam radość, ulgę a może… szok.
Zapamiętaj, że my ludzie, jesteśmy jednym z elementów przyrody – najważniejszym. To prawda… ale i rozumnym, zdolnym do dokonywania właściwego wyboru.
Mgr inż. Jarosław Wołodkiewicz
Okręg Warmińsko-Mazurski PZD w Olsztynie